Miłość a relacja z osoba z deficytem uczuc czyli "wilki w ludzkiej skórze".

Kategorie: Toksycznośc w relacji

Kochani było już o relacjach toksycznych, programach oraz o bezsensie cierpienia w miłości. Teraz więc czas aby postawić kropkę nad “i”. Jeśli czujesz, że w Twojej relacji ewidentnie coś " nie gra" ale nie odnalazłaś/eś swojej relacji w żadnym z tych tekstów i nadal wiedza zdaje się być niekompletna (gdzieś tam "dzwony biją", ale nadal coś nie zgadza się ) być może natrafiłeś/as w życiu na osobę z deficytem uczuć.

Mój artykuł byłby nie kompletny bez informacji, że w każdej relacji mogą zdarzyć się przejściowe problemy, zwątpienia lub nawet zachowania toksyczne i że w większości przypadków można je wyprowadzić i uratować, jednak istnieją przesłanki kiedy pewne relacje należy kategorycznie jak najszybciej opuścić.

Osobiście uważam, że każda relacja toksyczna wymaga zdrowego dystansu i spojrzenia z boku i przede wszystkim spokoju, że prawdziwa miłość przetrwa każdą burzę bo miłość nie wybucha i nie znika. Taka separacja w miłości pozwala nam spojrzeć w siebie, przepracować co wyszło na jaw i upewnić się, czy relacja w której jesteśmy jest oparta na miłości czy na manipulacji i czy przez przypadek nie jesteśmy uwikłani w “taniec” z osobą z deficytem uczuć.

W tym tekście chciałabym wykazać róznice pomiędzy kłopotami w relacji a związkiem patologicznym. Jak rozpoznać taką patologiczną relację u siebie lub u kogoś z Twoich bliskich lub znajomych?

Na zewnątrz relacja wydaje się idealna, wręcz kipiąca miłością a w czterech ścianach rozgrywają się osobiste dramaty (kłótnie, przemoc słowna, fizyczna lub emocjonalna).

O ile w swojej relacji łatwo to stwierdzić o tyle niech zaniepokoją Cię rozmowy bliskiej osoby i stałe pytania o to czy coś w relacji jest czy nie jest normalne. Takie związki charakteryzują się zwątpieniem osoby w siebie i swój osąd sytuacji. Graniczy to wręcz z paranoją czy coś jest prawdą czy nie i czy rzeczywiście się wydarzyło. Tobie z boku wszystko może wydawać się w porządku, ale nieustanne pytania powinny Cie zaniepokoić , bo ktoś właśnie błaga o twą pomoc.

W takich relacjach zawsze tylko jedna osoba ma rację i druga osoba jest stale poddawana krytyce i testowaniu. Musi ona nie tylko się wykazywać , przepraszać, zmieniać , pracować nad sobą ale nie może też mieć własnego zdania. Zostanie przeproszona ( i zostanie przyznana jej racja) tylko jeśli jest na skraju odejścia z relacji. UWAGA! Przeprosiny to będzie coś w stylu “ Przepraszam skarbie, nie wiem co we mnie wstąpiło, ale to ty doprowadzasz mnie do takiego szału, że nie umiem kontrolować siebie” . Niby Cię przepraszają, ale wina i tak jest przypięta Tobie.

Takie relacje mają gwałtowną dynamikę. Jeśli Twoja relacja to momenty rozpaczy przechodzące w totalna euforię i ogromną miłość to może być duży argument aby się ewakuować. Prawdziwa miłość jest spokojna i odbywa się w lekkości (nie zawsze bez przeszkód ) i nie przypomina huśtawki, jakimi charakteryzują się relacje z “drapieżnikami”. Niestety to jest uzależniające i im dłużej będziesz w takim związku, tym będzie Ci trudniej go opuścić i odniesiesz większe szkody psychiczne.

Jedna z osób w takiej relacji będzie wykazywała poczucie winy przypominające wręcz “samobiczowanie”, jej pewność siebie i osądu sytuacji będzie niemal równa zeru i zechce uczynić wszystko, aby relację naprawić. Może obawiać się odrzucenia przez środowisko, przyjaciół a nawet rodzinę. Jeśli dotyczy to Ciebie, pamiętaj, że to jest jedynie iluzja która narzucił Ci Twój oprawca. Jeśli obserwujesz niepokojące sygnały u kogoś z Twoich bliskich po prostu bądź dając pewność, że stoisz po jego stronie.

Osoba taka może starać się zadowolić wszystkich i być niezwykle pomocna, ponieważ będzie chciała w ten sposób udowodnić sobie samej i otoczeniu swoje dobro, które zapewne jest kwestionowane przez partnera.

U jednej z osób w tego typu relacjach mogą występować zaburzenia psychiczne jak depresja granicząca z myślami samobójczymi. Partner może też celowo wmawiać zaburzenia i odsyłać te osobę do zakładu psychiatrycznego, w wyniku czego sama może zwątpić w swoją poczytalność.

Bardzo często występują w tych relacjach intensywne emocje seksualne, które wręcz przywiązują do siebie kochanków. Partner może zachęcać do pornograficznego obrazu seksu, który na pewnym etapie staje się uzależniający. Towarzyszą temu okresy chłodu, kiedy partner w ogóle unika zbliżeń i jest niedostępny dla drugiej osoby. To powoduje szereg podejrzeń drugiej strony, które prowadzą niekiedy wręcz do obsesji i śledzenia partnera, wobec czego życie tej osoby zaczyna “kręcić się” tylko wobec jej partnera a inne sprawy schodzą na boczny tor.

Niezwykle często w takich relacjach po dłuższym okresie można zaobserwować problemy finansowe albo finansowe ograniczenie jednego z partnerów, prowadzące do jego zubożenia i wycofania z życia towarzyskiego.

W tego typu relacjach bardzo często panuje tez nieład i nieporządek w domu, a ważne sprawy odkładane są na później. Może dochodzić też do uzależnień.

Jeśli obserwujesz u siebie powyższe czynniki wiedz, że nie bez powodu natrafiłeś/aś na ten tekst i powinna być to dla Ciebie lampka alarmująca, aby ewakuować się z tej relacji. Wszystko co napisałam powyżej przekracza wszelkie widziane w zdrowych relacjach kłopoty i zachowania toksyczne. Jesteś ofiarą a nie winnym. Miałaś/eś niezwykłego pecha, że Cię to spotkało (opiszę dlaczego w innych artykułach), ale jest to dla Ciebie szansa, aby zawalczyć o siebie i zyskać siłę jakiej nigdy dotąd nie posiadałaś/eś.

Jeśli te słowa nie dotyczą Ciebie i jeży Ci się głos na głowie z niedowierzania zapewniam Cię, że zdążają się takie relacje a osoby z deficytem uczuć stanowią około 4% społeczeństwa. Bądź czujny i obserwuj, bo Twoja wiedza może uratować kogoś z Twojego otoczenia. Osoby, które przebywają w takich relacjach wstydzą się tego i czuja się napiętnowane. Niekiedy są więc w nich całe życie, poddane swojemu marnemu losowi. Część z nich podejmuje próby samobójcze, nieliczni zdobywają siłę by odejść.

Chciałabym poprzez ten artykuł powiedzieć kategorycznie NIE patologicznym relacjom i zgodzie na takie traktowanie drugiego człowieka.

W kolejnych artykułach opiszę schematy manipulacji i wyjaśnię dlaczego tak trudno jest opuścić taka relację.

Każdy z nas zasługuje na miłość i szacunek, a życie jest po to, aby odczuwać szczęście i doświadczać swego potencjału.

Pokochaj siebie, zacznij już dziś. Warto. Zawsze.

Tekst: Joanna Bobel.

18.01.2020 20:05

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Więcej informacji w polityce prywatności.

Akceptuję