Kochanie siebie a sens cierpienia z miłości

Kategorie: Trudne emocje

Od najmłodszych lat wpajano nam, że miłość to wyrzeczenia, poświęcenie i cierpienie. Za przykład podawano nam świętych cierpiętników i utarło się przekonanie, że tylko cierpiąc zasłużymy na szczęście wieczne i że cierpienie musi być wpisane w nasze życie.

Niejednokrotnie dorastaliśmy w domach, gdzie rodzice ranili się wzajemnie i ich relacja związana była z cierpieniem. Być może Twoja relacja to też udręka? Nauczyliśmy się, że miłość jest związana z wzajemnym ranieniem się .Czy jednak tak jest?

Czy miłość jest cierpieniem, czy może powinna być wolna od cierpienia?

Czy jeśli kogoś kochasz chcesz byłby udręczony?
Czy zadajesz mu świadomie lub nieświadomie rany aby mógł pocierpieć? Dlaczego więc uważasz, że Twoje cierpienie ma sens? Jaki jest jego sens?

Czy uważasz, że cierpienie jest nieodłącznym elementem życia? Czy jesteś tego pewien? A gdyby zastąpić je akceptacją i przyjmować zdarzenia takie jakie są bez oceny? Gdyby odpuszczać sytuacje i ludzi, którzy powodują cierpienie?

Powiesz, że powstanie więcej cierpienia, bo powstanie tęsknota....
No tak, przecież wierzysz, że tęsknota musi być cierpieniem....
Ale dlaczego? Czy matka która kocha dzieci cierpi, gdy opuszczą dom, czy raduje się ich szczęściem? Dlaczego więc odejście partnera jest okupione takim poczuciem nieszczęścia? Co kryje się pod tym cierpieniem?

Czym jest cierpienie tak naprawdę? Czym jest to co krzyczy tam w środku w Tobie i boli? Jaki lęk Ci to pokazuje?

Może cierpisz bo podświadomie czujesz się nie kochany/a i nie czujesz się godny/a miłości?
Może cierpisz z lęku przed porzuceniem bo panicznie boisz się samotności ?
Może cierpisz bo czujesz się słabszy, gorszy (itd...) i nie warty niczyjej miłości?
Może cierpisz bo osoba, która odeszła była Twoją „ostatanią szansą „ na to, że ktoś cię pokocha i zostanie?

STOP!

Twoja wartość jest w Tobie. Zawsze. Żaden partner nie stanowi o Twojej wartości. (Odnajdź ją w sobie)

Jesteś godny/a miłości. Zawsze. (Wystarczy że jesteś, na miłość nie trzeba zasłużyć)

Jesteś cudem jedynym takim we wszechświecie. Nikt nie będzie nigdy taki unikatowy jak Ty (nawet z Twoimi brakami i wadami )

Miłość jest wolnością i szczęściem. Partner odszedł? Podziękuj, że był i życz mu szczęścia. Należy się Wam obojgu. Przyjdzie ktoś godny Twojej miłości.

Ty jesteś miłością. Zawsze (Tylko pozwól sobie zakochać się w sobie na nowo)

Istnieje cierpienie, które rozrywa serce i duszę i jest to śmierć bliskiej osoby. Takie cierpienie ma sens i prowadzi do naszej przemiany. Nawet ono ma głębszy sens i zrozumienie.

Istnieje cierpienie, które jest okupione bólem fizycznym. Jest nim choroba. Takie cierpienie, mimo iż zdaje się nie mieć sensu często każe nam się zatrzymać i pomyśleć nad życiem. Uczy nas pokory i akceptacji.

Jeśli cierpisz zastanów się, czy naprawdę masz powód ? Dopóki trwa życie, trwa zabawa. Życie jest celem.

Cierpienie bez sensu nie ma sensu. Sens nadaje mu dopiero nasza przemiana.

Ty jesteś celem.
Życie jest radością.
Podziękuj z wdzięcznością cierpieniu w Twoim życiu za lekcje, które Ci przyniosło i przywitaj szczęście.
To odmieni Twoje życie.

Kochaj siebie - zrezygnuj z cierpienia.
Miłość nie boli.

Tekst: Joanna Bobel

18.01.2020 20:19

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Więcej informacji w polityce prywatności.

Akceptuję